Bring Me The Horizon - Merch dla Fanów

Love it or hate it! Oto zespół, który nie uznaje kompromisów. Wyrazisty na tyle. że praktycznie nie da się obok niego przejść obojętnie. Albo będziesz szczerze i z całego serca ich nienawidzić, albo totalnie się od nich uzależnisz. Trzeciej drogi - omijającej ekstremalne stany enocjonalne - nie ma.

Bring Me The Horizon - szybka droga na szczyt

Oliver Sykes i jego koledzy są wspólodpowiedzialni za jedną z najbardziej spektakularnych historii na rockowej scenie ostatnich lat. Bring Me The Horizon wyjątkowo szybko awansowali do superligi. Skalę zamieszania wokół zespołu dobrze ilustruje fakt, że wytwórnia RCA porównała fakt podpisania kontraktu z Oli Sykesem i jego kompanami do podsunięcia papierów muzykom Metalliki.

Ewolucja Bring Me The Horizon

Wszystko zaczęło się od wydanego w 2006 roku debiutanckiego albumu "Count Your Blessings", najbardziej zanurzonego w deathcore'owej stylistyce krążka formacji z Sheffield. BMTH już wtedy byli nie do powstrzymania. Nie było w stanie zaszkodzić im nawet kiepskie przyjęcie ze strony fanów Killswitch Engage, których Oli i spółka supportowali na europejskiej trasie. Butelki rzucane w stronę zespołu tylko zwiększały determinację muzyków.

Drugi album "Suicide Season" zarejestrowany został w Szwecji z Fredrikiem Nordströmem (m.in.: Dimmu Borgir, At The Gates i In Flames). Zespół promował wydany w 2008 roku materiał na koncertach m.in. u boku Cancer Bats, I Killed The Prom Queen i Pierce The Veil. Nowe - zdecydowanie bardziej wielowymiarowe - oblicze zespołu sprawiło, że o BMTH zrobiło się głośniej.

Wydany w 2010 roku trzeci album "There Is a Hell, Believe Me I've Seen It. There Is a Heaven, Let's Keep It a Secret" okazał się przełomem w karierze zespołu. Metalcore'owy rdzeń muzyki Bring Me The Horizon wzbogacony został o wpływy: muzyki eletronicznej, popu, psychodelii i post-hardcore'a. Pojawiły się czyste i chóralne partie wokalne. Jedyny krążek, na którym zagrał gitarzysta Jona Winhofen promowany był na trasach u boku: Bullet For My Valentine, Parkway Drive, Machine Head i Architects.

"Sempiternal" i "That's The Spirit"

Tuż przed wydaniem albumu numer cztery z kolegami rozstał się Weinhofen. Skład zespołu wzbogacił za to, obsługujący instrumenty klawiszowe, Jordan Fish. Zapowiadający krążek, singlowy "Shadow Moses" ukazał nowy kierunek muzycznych eksploracji BMTH. "Sempiternal" miał swoją premierę w 2013 roku. Coraz bardziej wyraźne wpływy pop-rockowych brzmień i elektroniki oraz generalne złagodzenie kursu pozwoliły BMTH na poszerzenie bazy fanów. 3. miejsce na liście sprzedaży w Wielkiej Brytanii i 11. miejsce na liście "Billboardu" w USA to na to najlepsze dowody.

Rok 2015 to czas premiery piątego albumu "That's The Spirit". Płyta przyniosła kontynuację kursu z poprzedniczki. Bardziej rockowa, odchodząca od metalcore'owych korzeni, muzyka BMTH zachowała swój przebojowy charakter. Koncerty na stadionie Wembley i występ z towarzyszeniem orkiestry w Royal Albert Hall potwierdziły topową pozycję Sykesa i jego załogi.

Bring Me The Horizon dotarli nie tylko na metalcore'owy, ale na rockowy szczyt i ku irytacji wielu zarzucających zespołowi arogancję i brak talentu, odnoszą coraz większe sukcesy. Ale czy krytyką może się tym przejąć ktoś, kto ma w repertuarze utwory o takich tytułach jak: "For Stevie Wonder Eyes Only", "Tell Slater Not to Wash His Dick", czy "No Need for Introductions, I've Read About Girls Like You On the Backs of Toilet Doors"? Pytanie retoryczne.

Merch BMTH w EMP

Tak samo jak zróżnicowana jest muzyka BMTH, tak samo szeroka jest oferta związanego z zespołem merchu w EMP. Koszulki Bring Me The Horizon, bluzy i płyty CD to pozycje obowiązkowe. Wybierz, to czego potrzebujesz i pokaż wszystkim, który zespół jest Twoim ulubionym.

Zobacz także w EMP: Five Finger Death Punch, Parkway Drive i Architects.