Klikając "Zgadzam się" zgadzasz się na używanie przez nas plików cookie na naszej stronie internetowej, w mediach społecznościowych i na stronach naszych partnerów w celu doskonalenia i personalizacji naszego sklepu oraz dla celów analitycznych i marketingowych. Możesz także wybrać opcję Nie zgadzam się - w tym wypadku używać będziemy jedynie niezbędnych plików cookie. Klikając "Wskaż ustawienia" możesz ustawić swoje preferencje dotyczące plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie i wycofać swoją zgodę w dowolnym momencie na stronie: Polityka dotycząca plików „cookie”. Więcej informacji znajdziesz na stronie: Polityka prywatności
Przy pomocy tego narzędzia możesz wybrać i wyłączyć narzędzia śledzące i analityczne używane na tej stronie.
Twoja przegladarka nie akceptuje plików cookie.
Włącz tę funkcję lub sprawdź, czy nie jest blokowana przez inny program
![Mercyful Fate](https://www.emp-shop.pl/dw/image/v2/BBQV_PRD/on/demandware.static/-/Library-Sites-EMPSharedLibrary/default/dwbba149d2/logos/black/mercyful_fate.png?sw=180&sh=85&sm=fit&sfrm=png)
Oto zespół, którego wpływ na historię ciężkiej muzyki - i to zarówno heavy, jak i black metalu - jest niepodważalny. Zespół, którego oryginalna twórczość stała się jednym z zapalników łuny, która rozgorzała na północnym niebie (wystarczy wspomnieć cover "Gypsy" w interpretacji Emperor), i której echa słychać w twórczości wilczków z: In Solitude, Portrait i - nomen omen - Wolf.
Zespół, który zainspirował rzesze muzyków - z członkami Metalliki na czele - i bez którego prawdopodobnie nie byłoby mowy o fenomenie, jakim jest Ghost. Zespół wyjątkowy i nietuzinkowy.
Teatralna maniera - dysponującego imponującymi możliwościami wokalnymi - ukrywającego twarz za corpse paintem Kinga Diamonda, wyjątkowa współpraca gitarzystów (Hank Shermann i Michael Denner), obsesyjne nawiązania do okultyzmu i mrocznej tematyki - to wszystko zapewniło powstałej w 1981 roku, duńskiej formacji status bezezględnie kultowy.
"Melissa" i "Don't Break The Oath" to albumy, które po ponad 30 latach ood premiery dumnie stoją na półce z napisem "klasyka". Wczesne nagrania Mercyful Fate zwycięsko wyszły z próby czasu i do dziś potrafią wywołać ciarki na plecach.
W 1985 roku w zespole doszło do rozłamu. King rozpoczął pełną sukcesów karierę solową. Drogi członków MF zeszły się ponownie w 1992 roku. "In The Shadows" był powrotem w znakomitym stylu. Nagrane w latach 90. albumy ("Time", "Into The Unknown", "Dead Again" i "9") choć nie miały już tak epokowego znaczenia, bez wątpienia były materiałami co najmniej godnymi uwagi.
Wpływ Mercyful Fate na metalową scenę jest nie do przecenienia. EMP to miejsce, w którym kultowa formacja zawsze jest godnie reprezentowana.