Tuż przed swoją przedwczesną śmiercią, Chester ogłosił w mediach społecznościowych reaktywację zespołu Grey Daze. Miała nastąpić w roku 2017. Ponieważ nigdy nie miał szansy wziąć w niej udziału, jego koledzy z zespołu, przyjaciele, rodzina i różni współpracownicy zjednoczyli się, by dać tej muzyce drugą szansę i dokończyć to, co zapoczątkował zmarły wokalista. Muzycy - długoletni członkowie Sean Dowdell (perkusja, wokale wspierające) i Mace Beyers (gitara basowa), oraz Cristin Davis (gitara) - zebrali się w 2017 roku, by rozpocząć to artystyczne i osobiste przedsięwzięcie. Po "Amends" z 2020 roku, przyszedł czas na następny rozdział. Na "The Phoenix", zespół połączył siły z producentem Esjay'em Jonesen, a znaczną część albumu nagrano w legendarnym Sunset Sound Studios w Los Angeles.