Blind Guardian - Sklep dla fanów. Oficjalny merch i albumy w EMP

Od 1998 roku niemieccy piewcy chwały Śródziemia regularnie dostarczają wyśmienite albumy, po brzegi wypełnione melodyjnym power/heavy metalem. Za każdym razem Ci, którzy podążają śladami power metalowych bardów z Krefeld, ochoczo przyjmują zaproszenie na kolejne biesiady w gościnnych murach gospody "Pod Rozbrykanym Kucykiem". Ale czy może być inaczej, skoro Hansi Kürsch, André Olbrich i ich koledzy od dawna już są gwarantami najwyższej jakości.

Dwa pierwsze albumy zespołu zawierały muzykę o lekko spped metalowej i thrashującej proweniencji, ale począwszy od "Tales from the Twilight World" Niemcy wykuwali zręby swojego epickiego stylu.

Muzycy niezmordowanie eksplorujący świat fantasy, w którym inspiracji dostarczała i wciąż dostarcza im m.in. twórczość takich autorów, jak: J. R. R. Tolkien, Michael Moorcock, Robert Jordan, Stephen King i George R. R. Martin, a także mity i legendy świata, musieli zadbać o odpowiednią oprawę muzyczną.

Historiom opiewającym bohaterskie i awanturnicze czyny, wielkie wojny, dawno zaginione królestwa i światy równoległe, towarzyszyć musiały dźwięki, w których folkowe naleciałości spotykają sie z symfonicznym rozmachem i partiami chórów. A moc metalowych riffów sąsiaduje z progresywnym zacięciem.

Przez wielu uważana za szczytowe dokonania zespołu, trójca - "Somewhere Far Beyond" (1992), "Imaginations from the Other Side" (1995) i "Nightfall in Middle-Earth" (1998) - katapultowała Blind Guardian do grona największych gwiazd na heavy metalowym firmamencie.

Nowe tysiąclecie przyniosło lekkie zwolnienie tempa, ale każdy kolejny album (m.in.: "A Twist in the Myth", "At the Edge of Time" i "Beyond The Red Mirror") to dowód na to, że formuła wypracowana przez Niemców daleka jest od wyczerpania.

Rok 2019 przyniósł premierę długo oczekiwanego orkiestrowego albumu Blind Guardian. Hansi i spółka od wielu lat nosili się z zamiarem ukończenia prac nad "Twilight Orchestra - Legacy of The Dark Lands", W końcu udało się doprowadzić monumentalne dzieło do końca.

Fani talentu muzyków Blind Guardian z radością wzniosą toast krasnoludzkim piwem z okazji premiery kolejnego albumu. A pierwsze odsłuchy z pewnością uprzyjemni im woreczek najlepszego fajkowego ziela z Shire. Takie okazje warto bowiem celebrować. Ślepy Strażnik powraca zawsze z klasął!