Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie i innych technologii, które zbiorczo nazywane są „plikami cookie”. Technologie te pozwalają nam zbierać informacje o: użytkownikach, ich zachowaniu i ich urządzeniach. Niektóre pliki cookie są umieszczane przez nas, a niektóre pochodzą od naszych partnerów. Zarówno my, jak i nasi partnerzy wykorzystujemy pliki cookie w celu: zapewnienia niezawodności i bezpieczeństwa naszej witryny internetowej, ulepszania i personalizowania Twoich zakupów, przeprowadzania analiz oraz w celach marketingowych (np. do personalizacji reklam) na naszej stronie internetowej, w mediach społecznościowych i na stronach internetowych osób trzecich. Jeżeli dane są przesyłane do USA, są udostępniane wyłącznie partnerom, którzy podlegają decyzji o adekwatności zgodnie z obowiązującym prawem UE i są odpowiednio certyfikowani. Klikając “Zgadzam się”, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie przez nas i naszych partnerów. Możesz także - klikając “Nie zgadzam się” - nie wyrazić na to zgody. W takim wypadku użyte będą tylko niezbędne pliki cookie. Jeżeli chcesz dostosować swoje indywidualne preferencje, kliknij “Wskaż ustawienia”. Masz także prawo odwołać lub zmienić swoją zgodę w dowolnym momencie w Ustawienia Plików Cookie. By uzyskać więcej informacji na temat ochrony danych, przejdź do Polityka prywatności.
Twoja przegladarka nie akceptuje plików cookie.
Włącz tę funkcję lub sprawdź, czy nie jest blokowana przez inny program
- Gdyby nie Exodus, nie byłoby Machine Head - Rob Flynn nie ma wątpliwości. Nie ma ich też wielu innych muzyków. Wpływ, jaki Gary Holt i jego kompani wywarli na rozwój sceny jest bezdyskusyjny. I to nie tylko dlatego, że szukający następcy Dave'a Mustaine'a panowie z Metalliki postanowili skaperować Kirka Hammetta. Już piorunujący debiut "Bonded By Blood" pokazał, że mamy do czynienia z formacją wyjątkową. Kolejne, klasyczne albumy - "Pleasures of the Flesh" i "Fabulous Disaster" - stały się fundamentami thrash metalowej sceny. Szczekający wokal - "pożyczonego" z Legacy (zespołu, który później zmienił nazwę na... Testament) - Steve'a "Zetro" Souzy i cięte riffy Holta szybko stały się znakiem firmowym zespołu.
Przełom lat 80. i 90. przyniósł zawirowania, które doprowadziły do zawieszenia działalności zespołu. W starym piecu diabeł pali - mówi jednak przysłowie. Holt nie wytrzymał i rok 2004 przyniósł premierę rewelacyjnego "Tempo of the Damned". Ostatniej płyty z Zetro za mikrofonem.
Nowym wokalistą został Rob Dukes, a zespół wzmocniony transferami Lee Altusa (gitara, także: Heathen) i Paula Bostapha (perkusja, także: Forbidden, Testament, Slayer) regularnie serwował kolejne thrashowe petardy: "Shovel Headed Kill Machine", "The Atrocity Exhibition... Exhibit A" i "Exhibit B: The Human Condition".
Tempo nieco spadło, gdy Gary Holt zaczął zastępować Jeffa Hannemana w Slayer, ale znając determinację lidera grupy, mogliśmy być pewni tego, że Exodus jeszcze uderzy z pełną mocą. Powrót Souzy i thrashowy cios "Blood In, Blood Out" to dowód na to, że Amerykanie o emeryturze nawet nie powinni myśleć. Pozostaje mieć nadzieję, że zespół kolejny raz odwiedzi Polskę, gdzie w ostatnich latach regularnie koncertował. EMP przedstawia ofertę merchu dla tych, których żywiołem jest toksyczny walczyk.