Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie i innych technologii, które zbiorczo nazywane są „plikami cookie”. Technologie te pozwalają nam zbierać informacje o: użytkownikach, ich zachowaniu i ich urządzeniach. Niektóre pliki cookie są umieszczane przez nas, a niektóre pochodzą od naszych partnerów. Zarówno my, jak i nasi partnerzy wykorzystujemy pliki cookie w celu: zapewnienia niezawodności i bezpieczeństwa naszej witryny internetowej, ulepszania i personalizowania Twoich zakupów, przeprowadzania analiz oraz w celach marketingowych (np. do personalizacji reklam) na naszej stronie internetowej, w mediach społecznościowych i na stronach internetowych osób trzecich. Jeżeli dane są przesyłane do USA, są udostępniane wyłącznie partnerom, którzy podlegają decyzji o adekwatności zgodnie z obowiązującym prawem UE i są odpowiednio certyfikowani. Klikając “Zgadzam się”, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie przez nas i naszych partnerów. Możesz także - klikając “Nie zgadzam się” - nie wyrazić na to zgody. W takim wypadku użyte będą tylko niezbędne pliki cookie. Jeżeli chcesz dostosować swoje indywidualne preferencje, kliknij “Wskaż ustawienia”. Masz także prawo odwołać lub zmienić swoją zgodę w dowolnym momencie w Ustawienia Plików Cookie. By uzyskać więcej informacji na temat ochrony danych, przejdź do Polityka prywatności.
Twoja przegladarka nie akceptuje plików cookie.
Włącz tę funkcję lub sprawdź, czy nie jest blokowana przez inny program
Oto zespół, którego wpływ na historię ciężkiej muzyki - i to zarówno heavy, jak i black metalu - jest niepodważalny. Zespół, którego oryginalna twórczość stała się jednym z zapalników łuny, która rozgorzała na północnym niebie (wystarczy wspomnieć cover "Gypsy" w interpretacji Emperor), i której echa słychać w twórczości wilczków z: In Solitude, Portrait i - nomen omen - Wolf.
Zespół, który zainspirował rzesze muzyków - z członkami Metalliki na czele - i bez którego prawdopodobnie nie byłoby mowy o fenomenie, jakim jest Ghost. Zespół wyjątkowy i nietuzinkowy.
Teatralna maniera - dysponującego imponującymi możliwościami wokalnymi - ukrywającego twarz za corpse paintem Kinga Diamonda, wyjątkowa współpraca gitarzystów (Hank Shermann i Michael Denner), obsesyjne nawiązania do okultyzmu i mrocznej tematyki - to wszystko zapewniło powstałej w 1981 roku, duńskiej formacji status bezezględnie kultowy.
"Melissa" i "Don't Break The Oath" to albumy, które po ponad 30 latach ood premiery dumnie stoją na półce z napisem "klasyka". Wczesne nagrania Mercyful Fate zwycięsko wyszły z próby czasu i do dziś potrafią wywołać ciarki na plecach.
W 1985 roku w zespole doszło do rozłamu. King rozpoczął pełną sukcesów karierę solową. Drogi członków MF zeszły się ponownie w 1992 roku. "In The Shadows" był powrotem w znakomitym stylu. Nagrane w latach 90. albumy ("Time", "Into The Unknown", "Dead Again" i "9") choć nie miały już tak epokowego znaczenia, bez wątpienia były materiałami co najmniej godnymi uwagi.
Wpływ Mercyful Fate na metalową scenę jest nie do przecenienia. EMP to miejsce, w którym kultowa formacja zawsze jest godnie reprezentowana.