Klikając "Zgadzam się" zgadzasz się na używanie przez nas plików cookie na naszej stronie internetowej, w mediach społecznościowych i na stronach naszych partnerów w celu doskonalenia i personalizacji naszego sklepu oraz dla celów analitycznych i marketingowych. Możesz także wybrać opcję Nie zgadzam się - w tym wypadku używać będziemy jedynie niezbędnych plików cookie. Klikając "Wskaż ustawienia" możesz ustawić swoje preferencje dotyczące plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie i wycofać swoją zgodę w dowolnym momencie na stronie: Polityka dotycząca plików „cookie”. Więcej informacji znajdziesz na stronie: Polityka prywatności
Przy pomocy tego narzędzia możesz wybrać i wyłączyć narzędzia śledzące i analityczne używane na tej stronie.
Twoja przegladarka nie akceptuje plików cookie.
Włącz tę funkcję lub sprawdź, czy nie jest blokowana przez inny program

Skóry, ćwieki, pejcze, harleye... Metalowy sztafaż wiele zawdzięcza muzykom brytyjskiej formacji. Ale wpływ, jaki: Rob Halford, Glen Tipton, K.K. Downing i ich koledzy wywarli na rozwój gatunku jest dalece większy. A to przede wszystkim za sprawą muzyki z klasycznych już dziś albumów: "British Steel", "Screaming For Vengeance" czy "Painkiller". Muzycy takich formacji jak: Slayer, Pantera czy Death otwarcie przyznawali się do inspiracji dokonaniami Brytyjczyków.
Gitarowe unisona Tiptona i Downinga połączone z unikalnym wokalem Halforda stały się znakiem rozpoznawczym Judas Priest. A międzynarodowy sukces przyniósł imponujący wynik w postaci ponad 50 milionów sprzedanych płyt! To sprawia, że gdy mowa o heavy metalu, tak naprawdę mowa jest o Priests.
Początki Judas Priest
Początki historii JP datują się na rok 1969. Właśnie wtedy w West Bromwich wokalista Al Atkins powołał do życia zespół, którego nazwa zaczerpnięta została z utworu Boba Dylana "The Ballad Of Frankie Lee and Judas Priest". Zespół nie miał jednak wiele wspólnego z Priests, którzy dekadę później zyskali wielki rozgłos - ani muzycznie, ani personalnie. Gdy formacja rozpadła się w 1970 roku, Atkins dołączył do załogi Freight, w składzie której znajdowali się basista Ian Hill i gitarzysta K.K. Downing. Muzycy zdecydowali się na działanie pod szyldem nieistniejącej już wówczas ekipy Atkinsa.
W 1973 roku za mikrofonem staje Rob Halford. Z nim w składzie zespół zarejestrował debiutancki krążek "Rocka Rolla", który niestety nie odniósłł sukcesu. Muzycy rejestrujący drugi album musieli więc pracować dorywczo w różnych miejscach i ograniczyć liczbę posiłków do jednego dziennie. "Sad Wings of Destiny" cieszył się umiarkowanym, komercyjnym sukcesem, ale za sprawą będącej na ustach wszystkich punkowej rewolucji nie poświęcano mu zbyt wielkiej uwagi. Nie zmienia to faktu, że to właśnie na tym krążku wykrystalizował się styl zespołu.
Narodziny Bogów Metalu
Wydany w 1977 roku "Sin After Sin" stał się debiutem w barwach dużej wytwórni CBS. Z tego krążka pochodzą klasyczne "Dissident Aggressor" i cover Joan Baez "Diamonds and Rust". Końcówka lat 70. przyniosła udane albumy "Stained Class" i "Killing Machine", a dobra passa podtrzymana została na koncertowym "Unleashed In The East". Po raz pierwszy krążek Priest okrył się platyną. Narodzili się Bogowie Metalu.
W ósmą dekadę XX wieku JP wkroczyli z potężnym orężem w ręku. "British Steel" to absolutna klasyka. Utwory takie, jak: "United", "Breaking the Law" i "Living After Midnight" stały się żelaznymi punktami koncertów zespołu. Rok 1982 to czas premiery Screaming For Vengeance". Promujący album muzycy wystąpili na US Festival w San Bernardino, razem z m.in.: Mötley Crüe, Ozzym Osbournem, Scorpions i Van Halen.
"Defenders of the Faith" z 1983 roku przyniósł kolejną dawkę znakomitej muzyki. W 1985 r. Priests wystąpili na Live Aid, a rok później wydali "Turbo". Krążek ukazujący łagodniejsze oblicze zespołu. Powrót do bardziej konkretnych riffów na "Ram It Down" fani przywitali z ulgą. Ale najlepsze dopiero miało nadejść.
Wydany w 1990 roku "Painkiller" to chyba najbardziej agresywny krążek w dorobku zespołu. Ostre niczym brzytwa riffy, kanonady perkusji nowego bębniarza Scotta Travisa i przeszywający wrzask Halforda, to wszystko złożyło się na porywającą całość. Priest powrócił w pełnej glorii i chwale!
Halford odchodzi, Halford powraca
Gdy wydawało się, że może być tylko lepiej, doszło do trzęsienia ziemi. Po trasie promującej album z kolegami rozstał się Halford, który kontynuował karierę pod szyldami: Two, Fight i w solowym projekcie Halford. Nowym wokalistą został Tim "Ripper" Owens. Z nim w składzie zespół zarejestrował albumy "Jugulator" i "Demolition".
Pogłoski o możliwym reunion nasilały się coraz bardziej. W końcu w 2003 roku oficjalnie ogłoszono informację o powrocie Halforda. Wydany w 2005 r. "Angel of Retribution" spełnił oczekiwania większości fanów. Inaczej sprawy miały się z koncepcyjnym krążkiem "Nostradamus" z 2008 roku. Tutaj reakcje było mniej entuzjastyczne.
W 2010 roku pojawiła się informacja, że trasa "Epitaph" będzie ostatnią światową trasą w historii zespołu. Muzycy pracowali jednak nad nową muzyką. Ujrzała ona światło dzienne w 2014 r. "Redeemer of Souls" to pierwszy album nagrany po rozstaniu z K.K. Downingiem, z nowym gitarzystą Richiem Faulknerem w składzie.
W roku 2018 Priest potwierdzili, że są niczym wino. "Firepower" to krążek, który spotkał się wręcz z entuzjastycznym przyjęciem. Halford i jego ekipa znów ruszyli w tryumfalny objazd w roli gwiazdy największych festiwali.
Metalowa instytucja
Ani oskarżenia o przyczynienie się o do samobójczej śmierci dwójki amerykańskich nastolatków - sprawa zakończyła się oczyszczeniem z zarzutów w sądzie - ani romans z komercją na "Turbo", ani rozstanie z Halfordem i późniejszy powrót wokalisty, nie zachwiały reputacją Judas Priest. Ostatnie lata bezsprzecznie dowodzą, że scena bez Judas Priest nigdy już nie będzie taka sama.
Merch i albumy Judas Priest w EMP
EMP oddaje pokłon Metal Gods. Dlatego też zawsze znajdziecie u nas merch dla fanów Judas Priest: koszulki, bluzy, naszywki, płyty CD, winyle i DVD. Long Live The Priests!